MAPY SZLAKÓW ON-LINE
Nasza mapa Szlaków Pomorza Zachodniego
Aplikacja szlaków mapa-turystyczna.pl
Mapa umocnień Wału Pomorskiego
Pomorska Droga Świętego Jakuba
Europejski Szlak Gotyku Ceglanego
Szlakiem Mapy Lubinusa
Szlaki Pomorskie
Szlaki Lubelszczyzny
Szlaki Kujawsko-Pomorskie
Szlaki Warmii i Mazur
Szlaki Mazowsza
Szlaki Małopolski
Szlaki Dolnego Śląska
Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo
PRZYDATNE MAPY
Ogólnopolska Baza Kolejowa
Archiwum Map Zachodniej Polski
Mapa Lasów Państwowych
Leśny Przewodnik Turystyczny
CIEKAWE LINKI
Architektura Sakralna Pomorza
Architektura Pomorza
Serwis Zabytek.pl
West is the best - przewodnik
Pomniki Poległych z Pomorza Środkowego
Kościoły drewniane w Polsce
Chatki i Bazy Akademickie
PROGNOZA POGODY
Niemiecka pogoda
Burzowo.info
Windy.com
ICM Polska
WSPÓŁPRACA
ZNAJDŹ INTERESUJĄCY CIEBIE PRODUKT LUB USŁUGĘ
P/R-DJ-ZP-0610 Droga Świętego Jakuba Via Imperii, Szczecin - Pargowo granica, 24,1km
Cena regularna:
towar niedostępny
dodaj do przechowalni
Opis
SPODOBAŁA CI SIĘ MOJA PRACA ?? SKORZYSTAŁEŚ Z MATERIAŁÓW ?? POSTAW MI KAWĘ - www.KawadlaWikinga.pl . Wspomóż utrzymanie domen, sklepu, serwera na dane ....
Materiały zamieszczone lub zakupione w serwisie można wykorzystywać na ogólnych zasadach wynikających z prawa autorskiego i praw pokrewnych, w tym majątkowych - Regulamin korzystania z danych umieszczonych w serwisie .Jeśli chcesz umieścić widżet z mapką na swojej stronie, skontaktuj się z nami. Przygotujemy kod do wklejenia i wyślemy na mejla.
- NUMER SZLAKU W SERWISIE: P/R-DJ-ZP-0610
- NUMER SZLAKU W REJESTRU PTTK: brak
- PRZEBIEG SZLAKU: Szczecin katedra - Ustowo - Kurów - Siadło Dolne - Moczyły - Pargowo - granica polsko niemiecka. Dalej szlak prowadzi na Berlin niemiecką nitką szlaku.
- NAZWA SZLAKU: Droga Świętego Jakuba Via Imperii
- POWIAT: grodzki Szczecin, Policki
- GMINA: Szczecin, Kołbaskowo
- NAWIERZCHNIE: wszystkie rodzaje dróg
- KOLOR: żółta muszla na niebieskim tle, z białą obramówką
- ROK POWSTANIA: 2025
- ROK OSTATNIEGO ODNAWIANIA: 2025
- ROK OSTATNIEGO MONITORINGU/POMIARU: 2025
- DŁUGOŚĆ: 24,1 km (według pomiaru GPS)
- WAŻNE UWAGI: szlak o charakterze liniowym, oznakowanie jednostronne na odcinku Szczecin-Pargowo granica. Obecnie do 04.2026, przejście graniczne jest zamknięte i nie można dalej wędrować szlakiem, po stronie niemieckiej.
Jeśli znasz szlak, a nie ma go w naszym rejestrze, prosimy o przesłanie pliku .gpx oraz kilku słów o szlaku, zdjęć, abyśmy stworzyli jego wizytówkę. A jak masz czas, zapraszamy do stworzenia opisu szlaku, według naszego systemu. Szlaki są dla wszystkich i musimy je promować wspólnie.
Na terenie Polski, szlak powstał na zlecenie Województwa Zachodniopomorskiego, w ramach projektu „Upowszechnianie transgranicznej Drogi św. Jakuba” w ramach Funduszu Małych Projektów (FMP) Programu Współpracy Interreg VI A Meklemburgia - Pomorze Przednie / Brandenburgia / Polska 2021-2027, w Euroregionie Pomerania, w obszarze „Kultura i zrównoważona turystyka”. Nasza firma miała przyjemność zaprojektowac i oznakować szlak.
Weszliśmy na teren gminy Kołbaskowo. Czeka nas kilka kilometrów marszu poboczem (miejscami z chodnikiem) drogą powiatową. Przechodząc przez wieś Ustowo, nie znajdziemy starej zabudowy, pomimo że posiada średniowieczny rodowód, zaś pierwsza wzmianka pochodzi z 1240 roku. Nie ostał się również zbudowany w XIII wieku granitowy kościół, zniszczony w 1945 roku i rozebrany. Miniemy jedynie kilka ponad 100 letnich budynków dawnego folwarku i zabudowy wiejskiej.
Dochodzimy do kolejnej wsi, na trasie naszego pielgrzymowania – Kurowa. Tutaj również nie zachowało się zbyt wiele ze starej zabudowy. Na głównym skrzyżowaniu zobaczymy jedyną pozostałość z XIX wiecznego folwarku - trzypiętrowy magazyn z 1865 roku oraz trochę zabudowy mieszkalnej i gospodarczej. Skręcamy w lewo i kierujemy się ku Odrze. Mijamy dawny park dworski z licznym starodrzewem; lipami, bukami, jesionami, olszami,cisami, platanami (największy o obwodzie 305cm) oraz jeden z najsłynniejszych dębów Pomorza Zachodniego – Dąb Zbójników. W głębi parku, znajdziemy również pozostałości rozebranego w latach 80-tych XX wieku starego kościoła oraz zapomniany cmentarz przykościelny, z widocznymi gdzie nie gdzie, jego śladami. Mało co pozostało również z dworu, który znikł podczas rozbiórki w 1961 roku.
Skręcamy w lewo, schodząc z drogi powiatowej. Po zejściu w dół, skręcamy w prawo i wędrujemy wzdłuż starej i nowej zabudowy Kurowa, przechodzącego w kolejną wieś Siadło Dolne. Po drodze, na wzniesieniach ładne widoki na Międzyodrze. Obecnie zdziczała ostoja ptactwa, zwierząt i roślin objęta programem Natura 2000 (planowany Park Narodowy Doliny Dolnej Odry), a niegdyś potężna budowla hydrotechniczna z szeregiem kanałów, śluz i stacji pomp, której celem było zabezpieczenia Szczecina przed powodzią. Obecnie wchodzi w sporej część w skład nowo powstającego Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry (wcześniej parku krajobrazowego). Wędrując wzdłuż Odry, dochodzimy do najstarszej części wsi. Warto zejść z ulicy i skorzystać z nadodrzańskiej promenady z miejscami odpoczynku, miejscami do grillowania, kawiarenkami, pierogarnię, a nawet wypożyczalni sprzętu wodnego. Na przeciw promenady widoczna jest śluza na Międzyodrze, jedna z kilku, które zobaczymy podczas pielgrzymkowej wędrówki.
Ruszamy dalej w kierunku południowym i przechodzimy pod autostradą. Jest tutaj ogrodzenie z furtką, zabezpieczające przed przechodzeniem zwierzyny leśnej. Prosimy o zamykanie furtki. Za autostradą wchodzimy na tereny Nadleśnictwa Gryfino. Po prawej stronie widzimy strome wzniesienie. Jest to Rezerwat przyrody Wzgórze Widokowe nad Międzyodrzem. Rozpościera się z niego piękny widok na rozlewiska Międzyodrza. Na terenie rezerwatu znajduje się Wzgórze Morenka o wysokości 65 metrów, na którym usytuowany jest punkt widokowy Wzgórze Widokowe nad Międzyodrzem. Na wzgórze można wejść stromą ścieżką ze schodkami. Umiejscowione zostało tutaj półokrągłe kamienne siedzisko, z którego można podziwiać piękne widoki. Panorama doliny Odry rozpościera się tutaj od Szczecina, do Gryfina. Pod wzniesieniem, jest miejsce odpoczynku z ławeczkami, więc można tu zaplanować odpoczynek.
Od tego miejsca wędrujemy dawnym szlakiem rowerowym „Bielika”. Utwardzoną drogą, kierując się oznakowaniem szlaku, obchodzimy wzgórze Morenka, kierując się na północny zachód. Dochodzimy w bezpośrednią okolice autostrady i skręcamy w lewo, kierując się na wieś Moczyły. Przed wsią możemy zwiedzić malowniczy poewangelicki cmentarz z XIX wieku. Został on uporządkowany iw malowniczym otoczeniu przyrody utworzono na nim lapidarium. Znajdziemy również pozostałości pomnika poświęconego mieszkańcom okolic, którzy zginęli podczas I Wojny Światowej. Po chwili jesteśmy na skrzyżowaniu, gdzie skręcamy w lewo wchodząc do Moczył – kolejnej wsi o średniowiecznym rodowodzie. Po chwili widzimy niewielkie wzniesienie otoczone kamiennym murem. Tutaj znajdziemy ruiny gotyckiego kościoła z połowy XIII wieku, wraz z otaczającym je, starym cmentarzem przykościelnym. We wsi znajdziemy również pozostałości założenia folwarku, dworu i parki z końca XIX wieku. Możemy również zejść do Odry i odpocząć korzystając z wiaty, podziwiając widok na Odrę.
Wychodzimy z Moczył, wchodząc ponownie na drogę powiatową. Wędrując pośród malowniczych pól, docieramy w okolice osady Kamieniska. Kierując się znakami skręcamy w lewo i wchodzimy w las. Wędrujemy tu drogą leśną o dobrej nawierzchni, częściowo po terenie rezerwatu przyrody „Kamieniecki Wąwozy”. Utworzony został w 2023 roku rezerwat, chroni rzadką roślinność, porastającą liczne źródła i torfowiska źródliskowe, oraz miejsca lęgowe bielika. Na terenie rezerwatu jest również rozległa osada kultury łużyckiej, w miejscu której zbudowano później wczesnośredniowieczny gród. Wędrując szlakiem mijamy strumienie z lasami łęgowymi, wąwozy i strome wzniesienia. Naprawdę urokliwe miejsce, a i warto czasem odpocząć wsłuchując się w odgłosy lasu. Docieramy do drogi asfaltowej z aleją kasztanową i wchodzimy do ostatniej, po polskiej stronie wsi na szlaku - średniowiecznego Pargowa. Mijamy pozostałości XIX wiecznego folwarku, parku krajobrazowego i dochodzimy do zabytkowych ruin kościoła, otozonego cmentarzem. Znajdziemy tu fragmenty płyt nagrobnych, obramowania po grobowcach, stele i żeliwne krzyże. W połączeniu z otaczającą przyrodą, jest to zarówno tajemnicze, jak piękne miejsce na szlaku.
Od tego miejsca czeka nas ostatni odcinek wędrówki na polskiej części Via Imperii. Skręcamy na południe, w kierunku granicy. Mijamy zabudowę wiejską z końca XIX wieku. Po chwili widzimy wejście na stary cmentarz poewangelicki, z lat 30-tych XX wieku. Ładnie uporządkowany, poddany renowacji, z zachowanym układem grobów z centralną aleją i zarysem dawnej kaplicy cmentarnej.. Zachowały się niewielkie ilości nagrobków, z których utworzono małe lapidarium. Naprzeciw miejsce odpoczynku z wiatę i miejscem ogniskowym, z którego możemy skorzystać przed dalszą wędrówką.
Z Pargowa wychodzimy dawną drogą łączącą kiedyś wieś, ze Stawem, obecnie Staffelde, przebudowaną na drogę pieszo rowerową. Co ciekawe, po wojnie Staw, był w polskich granicach. Jednak dokonywano wiele jej zmian. Staw oddano Niemieckiej Republice Demokratycznej, w zamian za stację wodociągów, obsługującą Świnoujście. I tak granica została przesunięta, a sama droga przeorana pasem granicznym – jej zarys wydać jeszcze na polach po niemieckiej stronie. Po dojściu do granicy skręcamy w prawo i dochodzimy do przejścia małego ruchu granicznego. Tutaj również jest brama, chroniąca przed chorobami migrującej zwierzyny (tak samo jak i płot na granicy), którą otwieramy i zamykamy po przejściu. Obecnie przejście graniczne jest zamknięte, decyzją rządu RP (na pewno do kwietnia 2026). Jeśli chcemy wejść na niemiecką część Via Imperii, musimy skorzystać z drogowego przejścia granicznego w Rosówku i drogą rowerową dotrzeć do Staffelde.
W tym miejscu kończymy polską część Drogi Jakubowej Via Imperii. Skręcamy w lewo i kierując się niemieckim oznakowaniem szlaku, podążamy do Staffelde, i oczywiście do Berlina.
Buen Camino
OBIEKTY NA SZLAKU
Szczecin - Bazylika Archikatedralna pod wezwaniem Świętego Jakuba Apostoła, to jeden z najstarszych kościołów Szczecina. Pierwsza świątynia powstałą w tym miejscu w XII wieku. Zastosowanym wówczas głównym budulcem było drewno i umiejscowiona była poza murami książęcego grodu. Prowadzona była przez bamberskich benedyktynów, zaś wezwanie Świętego Jakuba, nadano jej ze względu na wielki kult Apostoła, jakim cieszył się w okolicach Bambergu, gdzie od wieków pielgrzymowano do Santiago. Ceglana, gotycka świątynia został zbudowana na przełomie XIII i XIV wieku. Wielokrotnie niszczony i przebudowywany kościół dotrwał jednak do czasów II wojny światowej, podczas której bogato uposażona świątynia niemal doszczętnie spłonęła i została częściowo zburzona. Zabezpieczona przed zawaleniem ruina stała aż do 1971 r., kiedy to przekazano obiekt administracji kościelnej i rozpoczęto odbudowę. Ostatnia przebudowa wieży kościoła, skutkowała przywróceniem przedwojennego wyglądu oraz podniosła wysokość wieży kościelnej do prawie 111 metrów, Tym samym jest to najwyższa na Pomorzu Zachodnim, i druga w Polsce budowla sakralna. W wieży mieści się również punkt widokowy, który szczerze polecamy.
Jeśli chodzi o wyposażenie kościoła, niewiele się zachowało z przedwojennego wyposażenia. Jako jedna z nielicznych zachowała się figura Świętego Jakuba Apostoła. Umiejscowiona była niegdyś w na barokowej ambonie, a obecnie wystawiona jest na jednym z filarów, wewnątrz kościoła. Co roku podczas Jarmarku Jakubowego, przyozdabiana jest kapeluszem z charakterystyczną muszlą i przenoszona do prezbiterium. Postać Apostoła w samej katedrze znajdziemy jeszcze w kilku kaplicach i ołtarzach. Uwagę zwraca również ołtarz główny, na który składa się tryptyk stanowiący kompilację gotyckich rzeźb i elementów pochodzących z różnych regionów Pomorza. Nad tryptykiem umieszczono XV-wieczny krucyfiks z Uznamu. Najstarszym i jednym z najcenniejszych zabytków jest tryptyk ołtarzowy w kaplicy Najświętszego Sakramentu. XIV-wieczny ołtarz pierwotnie znajdował się w klasztorze cysterek na Górze Chełmskiej w Koszalinie, a następnie trafił do Kamienia Pomorskiego i dalej do niewielkiej wsi Ciećmierz (wszystkie te miejsca leżą na trasie Pomorskiej Drogi Świętego Jakuba), skąd ostatecznie przywędrował do Szczecina. Zwiedzając kościół, warto zobaczyć kaplicę Książąt Pomorskich, w której spoczywają szczątki pomorskich władców. Przed wojną spoczywały one w krypcie na zamku. Na terenie katedry znajdują się również relikwie postaci ważnych dla historii Szczecina, Pomorza i Polski – św. Wojciecha, św. Ottona oraz bł. Jana Pawła II. Rokrocznie w okolicy święta patrona katedry św. Jakuba (25 lipca) odbywa się kilkudniowy Jarmark Jakubowy. Nawiązuje on do średniowiecznej tradycji jarmarków. Na ustawionych na przykościelnym terenie stoiskach zapoznać się można z lokalnymi produktami oraz rękodziełem regionalnych rzemieślników.
Szczecin - XIV wieczny kościół p.w. Świętego Jana Ewangelisty. Jest to bezwieżowa, gotycka budowla. Gdy z Westfalii, w 1240 przybył do Szczecina Zakon Franciszkanów, książę Barnim ufundował im kościół oraz klasztor. Ten ascetyczny zakon urzędował w Szczecinie, nawet w okresie protestanckim i był powszechnie szanowany, za pomoc ubogim. Pierwsza świątynia była drewniana, dopiero w XIV wieku zbudowano obecny obiekt gotycki. W swojej historii oprócz funkcji kościelnych, świątynia pełniła również rolę szpitala, przytułku dla ubogich, a nawet magazynu. W 1899 roku, kościół został zamknięty, z powodu groźby zawalenia. W latach 20-tych XX wieku, podjęto próbę uratowania zabytku, poprzez generalny remont, zapobiegający zawaleniu dachu. Rozwiązania przetrwały nie tylko naloty dywanowe na Szczecin, ale i kolejne 50 lat działalności kościoła po wojnie. Na przełomie XX/XXI wieku, kościół poddano ponownemu remontowi.
Szczecin - Gmach Poczty Głównej. Budowę zakończono zakończono w 1877 roku. Budynek wzniesiono z czerwonej cegły, w stylu neogotyckim, z prostymi detalami, oprócz fasady, gdzie zastosowane zdobne grzymsy i fryz koronujący. Od strony ul. Dworcowej i placu Tobruckiego widzimy część administracyjną i mieszkalną. Od strony Odry i ulicy Nowej, zauważymy część pocztową. Najbardziej okazałym pomieszczeniem jest hol główny, ze szklanym stropem, wspartym na kolumnach, w którym prowadziło się obsługę pocztową. Od strony rzeki widoczny jest dworek pocztowy z dwoma basztami i zdobną fasadą - końskim łbem, zwieńczającym tympanon. Należy pamiętać że w XIX wieku poczta dostarczana była powozami pocztowymi i wagonami ciągniętymi przez konie. Dlatego też na poczcie znajdowały się stajnie, paszarnie, warsztaty.
Szczecin - dworzec kolejowy. Ciężko sobie wyobrazić, że ponad 170 lat temu, w tym miejscu stały rozbudowane umocnienia twierdzy Szczecin.; Fortu Prusy i Nowego Miasta. Do 1873 roku, szczecin posiadał status twierdzy. Miasto otoczone było obwarowaniami, fortami, bastionami, szańcami, z głównym kierunkiem obrony od strony wschodniej. Zdecydowanie utrudniało to rozwój miasta, gdyż zakazywano budowy trwałych budynków w odległości do 2 mil, od umocnień. Z tego powodu dość późno do Szczecina dotarła kolej. W 1843 roku zbudowano mały dworzec kolejowy o charakterze czołowym, na którym pociągi z Berlina kończyły swój bieg. W 1854 roku otwarto linię do Szczecina Dąbie, poprzez most Dworcowy. W kolejnych latach realizowano przebudowy, aż do dzisiejszego układu komunikacyjnego. Zdecydowanie realizację tych planów, ułatwiła decyzja o likwidacji Twierdzy Szczecin w 1873 roku i rozbiórka fortyfikacji. Zachowany, obecny budynek dworcowy, zbudowano w 1900 roku.
Szczecin - dawna zajezdnia tramwajowa. Jest to kompleks budynków biurowo-użytkowych Szczecińskiego Towarzystwa Tramwajowego, umiejscowionych nad Odrą i na wyspie Jaskółczej. Dzieje zajezdni sięgają 1885 roku. Pierwsza sieć tramwajowa nie była zelektryfikowana. W widocznej hali zajezdni stacjonowało w stajni 90 koni i 22 wagony tramwajowe. Dodatkowo znajdowały się tam warsztaty i paszarnia. Wraz z elektryfikacją sieci tramwajowej zmienił się widok zajezdni. Na wyspie zbudowano stację transformatorowo-prostownikową, która przez most kablowy z 1921 roku, zasilała trakcję tramwajową. Przebudowano również halę, aby pomieścić więcej składów, a paszarnie zmieniono w maszynownię. Po wojnie budynki z infrastrukturą dalej pełniły rolę tramwajową. Ostatnie tramwaje techniczne wyjechały w latach 90-tych, ubiegłego wieku. Stacja transformatorowo-prostownikowa, po wielu przebudowach i unowocześnieniu, dalej pełni funkcję zasilającą. Do tego celu zbudowano nowy most kablowy, zaś stary pełni rolę komunikacyjną.
Szczecin - fabryka Carla Lefevra. Budowę fabryki spirytusu rozpoczęto w 1900 roku. Początkowo były to oddzielne budynki; remiza, kotłownia, budynek mieszkalny, stajnia i fabryka. W miarę rozwoju, rozbierając cześć starej zabudowy, połączono budynki w jeden, duży kompleks produkcyjno-magazynowy. Zbudowany w stylu charakterystycznym dla budowli przemysłowych i użyteczności publicznej. Charakteryzują go proste bryły oraz ceglane lica budynków, ze skromnym detalem. Wojna obeszła się łaskawie z fabryką - zniszczeniu uległ budynek mieszkalny i rozebrano uszkodzony, 38 metrowy komin.. Po wojnie zadomowiła się tutaj centrala ogrodnicza, która funkcjonowało do lat 90-tych XX wieku. Ze względu na swoje położenie, w bezpośrednim sąsiedztwie Odry, zespół fabryki alkoholi i drożdży Carla Lefevre’a, wraz z budynkami dawnej zajezdni, nazywany jest Szczecińską Wenecją.
Szczecin - fabryka Crepina. Fabryka spirytusu i drożdży F. Crepina powstała już w 1814 roku. Obecnie widoczny zespół fabryczny zbudowano na przełomie xix i xx wieku. Od strony odry możemy zauważyć budynki drożdżowni, kotłowni i gorzelni, zbudowane w stylu charakterystycznym dla budowli przemysłowych i użyteczności publicznej. Charakteryzują go proste bryły oraz ceglane lica budynków, ze skromnym detalem. Od tego kanonu odbiega budynek administracji z drożdżownią, zbudowany w stylu eklektycznej kamienicy mieszczańskiej.
Szczecin - Sanktuarium Świętego Józefa. Jest to niewielka, aczkolwiek malownicza świątynia. Została zbudowana pod koniec XIX wieku, z okazji obchodów 400-lecia urodzin Marcina Lutra. Kościół został zbudowany w stylu neogotyckim, na planie prostokąta o bokach 14,5x 29,4m z przyporami na zewnątrz, z wysoką na 50 m wieżą zwieńczoną strzelistym blaszanym hełmem, zakończonym zdobnym krzyżem. Na drewnianej emporze umieszczonej nad głównym wejściem zamontowano organy, wykonane w szczecińskiej fabryce „Grüneberg”, która swoją siedzibę miała w Zdrojach. Kościół został parafią ewangelicką, która objęła opieką duszpasterską również pobliski szpital. Po wojnie, zmieniono patrona na Świętego Józefa i stał się kościołem katolickim. Wówczas parafia obejmowała swoim zasięgiem nie tylko Pomorzany, ale również Kołbaskowo.
Szczecin - zabytkowa gazownia.
Szczecin - browar Bosman (niem. Bohrisch Brauerei AG).
Szczecin - kościół pw. Maksymiliana Marii Kolbego.
Kurów - Dąb Zbójników. Jeden z najsłynniejszych dębów Pomorza Zachodniego – Dąb Zbójników, który jest również symbolem Kurowa. Jest to kilkuset letni, rozłożysty okaz dębu o obwodzie około 510cm i wysokości 23 metrów. Ze wsią i drzewem związana jest również legenda. Głosi ona, że na stromym urwisku stał zamek rabusiów, którzy napadali na kupców przemierzających szlakami Odry. Okrzykiem bojowym odrzańskich zbójników było pianie koguta, stąd nazwa wsi. A kiedy przebrała się miara zbrodni, zamek ponoć zapadł się pod ziemię. Świadkiem tego wszystkiego z pewnością był „Zbójnik”.
Siadło Dolne, posiada ślady osadnicze sięgające kultury łużyckiej około 750 – 400 r. p.n.e.. A od X, do XII wieku istniał tu gród słowiański Pomorzan. Umiejscowiony na skarpie starorzecza Odry, na Młyńskiej Górze 65m.n.p.m.,, posiadał spore walory obronne. Siadło Dolne i Górne pojawiają się, jako uiszczające daninę na rzecz kościoła Świętego Jakuba w Szczecinie już w 1191 roku. Kolejne dokumenty informują o zależności od kapituły mariackiej w Szczecinie. Wieś słynęła z uprawy winorośli na południowych stokach wału nad Odrą, które uprawiano tu od średniowiecza, aż do XVIII wieku. Czasy współczesne, to również obóz jeniecki, który powstał we wsi podczas II Wojny Światowej. Przebywali iw nim jeńcy polscy, francuscy i radzieccy, a po wojnie odkryto masowy grób ofiar obozu. Podczas II Wojny Światowej, w 1945 roku w tych okolicach odbyły się krwawe walki, których celem była przeprawa przez Odrę wschodnia i Zachodnią, oraz Międzyodrze, w kierunku Berlina (od strony Północnej)
Międzyodrze. Wędrując szlakiem zobaczymy również śluzy, które są częścią Międzyodrza, wielkiej konstrukcji hydrotechniczne, budowanej w latach 1906, w ramach regulacji dolnego biegu Odry. System ciągnie się od Schwedt do Szczecina, po obu stronach granicy. Ogromnym kosztem wyprostowano Odrę Zachodnią i Regalicę (Odrę Wschodnią), wykopano 300 km kanałów i rowów, usypano wały, wybudowano przepompownie, śluzy i przepusty. Opłaciło się - poprawiły się warunki żeglugi, a w razie wysokiej wody leżące kilkadziesiąt centymetrów n.p.m. poldery były zalewane, chroniąc przed powodzią położony w dole rzeki Szczecin. Gdy stan wody był niższy, Międzyodrze służyło rolnikom - pasano tu krowy, koszono trawę. Po wojnie stopniowo dziczało, popadły w ruinę urządzenia hydrotechniczne. Dopiero w 1993 r. powstał Park Krajobrazowy Doliny Dolnej Odry. W wyniku wieloletnich zaniedbań, z budowli, stało się ostoją flory i fauny. Pływając po kanałach, możemy spotkać płochliwą czaplę, kormorana lub bielika. Polskie Międzyodrze od Widuchowej do kanału Leśnego, objęte jest obszarem ochronnym Natura 2000 i leży w granicach Parku Krajobrazowego Doliny Dolnej Odry - obecnie powstaje Park Narodowy (2025). Niemiecka część Międzyodrza, objęta jest ochroną w formie parku narodowego. Po kanałach można poruszać się kajakami i łodziami z napędem elektrycznym. Tej drugiej opcji w wielu miejscach nie polecamy, gdyż kanały są zarośnięte i zamulone. Zakaz pływania jednostek z napędem spalinowym
Moczyły - ruiny zabytkowego kościoła. Służąca mieszkańcom świątynie nie przetrwała nowożytnych czasów. Została uszkodzona podczas walk w 1945 roku, a następnie nieużytkowana popadła w ruiną. Obecnie możemy zwiedzić jej pozostałości, wraz z przykościelnym cmentarzem. Zachował się fragment portalu południowego. W elewacji wschodniej widoczne są ślady trzech otworów okiennych, z których środkowy zachował się w całości. Widoczny jest także obmurowany cegłą portal w fasadzie zachodniej. Od wewnątrz, we wschodniej ścianie znajdują się trzy polichromowane zacheuszki, czyli elementy będące dowodem poświęcenia kościoła.
Pargowo. Zostało wymienione w dokumentach w 1240 roku, jako dar księcia pomorskiego Barnima I, dla biskupa Konrada z Kamienia Pomorskiego. W 1336 roku książę Otto I potwierdził posiadanie wsi Pargowo kolegiacie kościoła NMP ze Szczecina.. Idąc główną ulicą wsi, mijamy pozostałości zabudowy folwarcznej z ogrodzeniami. Po chwili widzimy pozostałości bramy wjazdowej. Tuż za nią znajduje się zdziczały i porośnięty gęstymi krzewami dawny park krajobrazowy, otaczający kiedyś istniejący dwór.. Wchodzimy do centrum wsi z budynkami (dwojaki, czworaki), w których kiedyś mieszkali pracownicy folwarku. Nie da się nie zauważyć wzniesienia, otoczonego starodrzewem i murem kamiennym. Tutaj znajduje się najbardziej malownicza ruina kościoła, zarówno na szlaku, jak i w okolicach Szczecina. Świątynia została zbudowana z kwadr granitowych i cegły w XIV wieku. W późniejszych latach była rozbudowana o zakrystię. Niestety, po II Wojnie Światowej, popadła nieużytkowana w ruinę, i taki stan istnieje do dnia dzisiejszego.. Zachowały się wyłącznie ściany kościoła, w których widoczne są otwory okienne i dwa portale; północny i południowy. W zachodnią fasadę kościoła, wkomponowany został pomnik nagrobny z piaskowca w formie portyku arkadowego. Jest to najciekawszy i najcenniejszy element tej budowli. Znajdowała się tam niegdyś tablica, po której dziś zostało już puste miejsce, a nad nią, co obserwować możemy do dziś, herb rodziny von Blumennthal. Kościół otoczony jest placem kościelnym, z zabytkowym cmentarzem, istniejącym w tym miejscu, od czasu powstania kościoła. Znajdziemy tu fragmenty płyt nagrobnych, obramowania po grobowcach, stele i żeliwne krzyże. Kilkaset metrów dalej, znajdziemy nowszy cmentarz z lat 30-tych, XX wieku. Szczegółowa historia wsi - https://historyczny.szczecin.pl/pargowo-pod-szczecinem-dawne-pargow-historia-wsi/ .
SPODOBAŁA CI SIĘ MOJA PRACA ?? SKORZYSTAŁEŚ Z MATERIAŁÓW ?? POSTAW MI KAWĘ - https://buycoffee.to/wiking-turystyka
Na pewno zmotywuje mnie do dalszej pracy. Często również kawka mi pomoże przy tworzeniu nowych i aktualizacji dotychczasowych danych. Do zobaczenia na Szlaku. W sezonie jesienno-zimowo-wiosennym, zapraszam na wspólne "Wyprawy z Wikingiem", podczas których wędrujemy po szlakach Województwa Zachodniopomorskiego i nie tylko.







Weryfikujemy, które opinie pochodzą od klientów, którzy kupili dany produkt. Po zatwierdzeniu wyświetlamy zarówno pozytywne, jak i negatywne opinie